Islandia – wschodnie wybrzeże to fiordy, fiordy, małe miasteczka i piękne widoki na ocean…
Tak jak wiecie planem moim i moich przyjaciół było objechanie wyspy w ciągu naszego ośmiodniowego pobytu w Islandii. Atrakcje wszystkie zapisane, plan zrobiony, przygotowanie bardzo dobre i tak dzień po dniu zwiedzaliśmy kolejne zakątki cudownej Islandii.
W przeciwieństwie do południowej części wyspy, gdzie atrakcji jest multum, tutaj na wschodnim wybrzeżu tak naprawdę mieliśmy tylko dwa lub trzy punkty do zobaczenia, takie must see, ale pomiędzy nimi cieszyliśmy się fantastycznymi widokami dookoła.
I to był bardzo fajny dzień, bo po zdobyciu wcześniej najwyższego szczytu Islandii Hvannadalshnúkur, byliśmy lekko zmęczeni, więc podczas tej podróży mogliśmy odpoczywać podziwiając piękno Islandii.
To właśnie tutaj zaznasz ciszy i spokoju obserwując islandzką naturę, wodospady czy życie w rybackich miasteczkach.
Nie ma tu tysięcy turystów z aparatami, miasteczka wyglądają jak opuszczone, dookoła piękne skalne formacje, zaśnieżone szczyty gór, fiordy, pola i piaszczyste plaże. To tutaj spotkasz owce na ulicy, które sobie spacerują czy islandzkie kuce, których jest pełno.


I ja, jak zawsze co roku, już nie mogę się doczekać oficjalnego rozpoczęcia warszawskich iluminacji, bo jest to wtedy idealny czas na długie spacery z rodzinną czy przyjaciółmi, czy nawet znajomymi z daleka, którzy właśnie specjalnie przyjeżdżają by zobaczyć świąteczną Warszawę.
Ostatni przystanek Biały Jar w Karpaczu i stąd zaczynam szlak na Śnieżkę 🙂 najwyższy szczyt Karkonoszy, jak również Czech. Do tego najwybitniejszy szczyt Polski i Czech oraz należący do Korony Europy, Korony Gór Polski, Korony Sudetów i Korony Sudetów Polskich. Także jedyny taki a tyle szczytów za jednym razem zdobyte 🙂 Śnieżka położona jest na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego. 
Cała inicjatywa związana z Koroną została zatwierdzona 13 grudnia 1997 r. na spotkaniu redakcyjnym „Poznaj swój kraj” i chodziło tu przede wszystkim o odciążenie najpopularniejszych gór jakimi są przede wszystkim Tatry, a także spopularyzowanie wielu innych, atrakcyjnych, lecz nieznanych pasm w całej Polsce.


Dlaczego zmodyfikowane? To w późniejszym opisie 😛 Ale już teraz mogę napisać, że w planach na początku miała być pętelka na Rudawiec, ale w związku z tym, że przyjechaliśmy trochę później niż planowaliśmy, zgodnie stwierdziliśmy, że nie chcemy chodzić po ciemku, więc zrobiliśmy tylko trasę na Rudawiec i z powrotem tym samym szlakiem.
