Reichstag – jedna z perełek Berlina
Będąc w Berlinie nie sposób przejść obojętnie wokół jednego z najważniejszych symboli tego miasta, a mianowicie jedną z piękniejszych i ciekawszych perełek Berlina jest oczywiście Reichstag ze swoją piękną i nowoczesną szklaną kopułą, czyli siedziba niemieckiego parlamentu. W budynku tym w 1999 roku został przeniesiony niemiecki Bundestag, czyli najwyższy organ konstytucyjny Republiki Federalnej Niemiec i jedyny organ państwowy wybierany przez obywateli.
Także jeden z najważniejszych budynków w kraju. Co ciekawe Bundestag jest jednym z najczęściej odwiedzanych parlamentów na świecie. Gmach Reichstagu i kompleks wszystkich budynków położonych w dzielnicy parlamentarnej Berlina odwiedza rokrocznie trzy miliony gości z całego świata.
I wcale im się nie dziwię, bo naprawdę robi wrażenie 🙂 Ja tez tam byłam i chętnie się z Wami podzielę radami praktycznymi, co zrobić, by też się tam udać bez żadnych komplikacji.


I ja, jak zawsze co roku, już nie mogę się doczekać oficjalnego rozpoczęcia warszawskich iluminacji, bo jest to wtedy idealny czas na długie spacery z rodzinną czy przyjaciółmi, czy nawet znajomymi z daleka, którzy właśnie specjalnie przyjeżdżają by zobaczyć świąteczną Warszawę.
Ostatni przystanek Biały Jar w Karpaczu i stąd zaczynam szlak na Śnieżkę 🙂 najwyższy szczyt Karkonoszy, jak również Czech. Do tego najwybitniejszy szczyt Polski i Czech oraz należący do Korony Europy, Korony Gór Polski, Korony Sudetów i Korony Sudetów Polskich. Także jedyny taki a tyle szczytów za jednym razem zdobyte 🙂 Śnieżka położona jest na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego. 
Cała inicjatywa związana z Koroną została zatwierdzona 13 grudnia 1997 r. na spotkaniu redakcyjnym „Poznaj swój kraj” i chodziło tu przede wszystkim o odciążenie najpopularniejszych gór jakimi są przede wszystkim Tatry, a także spopularyzowanie wielu innych, atrakcyjnych, lecz nieznanych pasm w całej Polsce.


Dlaczego zmodyfikowane? To w późniejszym opisie 😛 Ale już teraz mogę napisać, że w planach na początku miała być pętelka na Rudawiec, ale w związku z tym, że przyjechaliśmy trochę później niż planowaliśmy, zgodnie stwierdziliśmy, że nie chcemy chodzić po ciemku, więc zrobiliśmy tylko trasę na Rudawiec i z powrotem tym samym szlakiem.

