Tajlandia oprócz cudownych plaż na południu kraju to także przepiękne północne tereny, wspaniałe plantacje kawy, góry oraz to co wielu interesuje, czyli bliskość z Laosem i słynny Złoty Trójkąt – Golden Triangle.

Miejsce związane z przemytami, opium i innymi zakazanymi rzeczami 😉

Chiang Rai i Złoty Trójkąt – miejsce obowiązkowe na mapie północnej Tajlandii.

Chiang Rai i Złoty Trójkąt

Dzisiaj Was zabieram na fajną wycieczkę objazdową w okolicach Chiang Rai, wycieczka w zależności od upodobań przewidziana jest na dwa dni lub trzy.

Samo zwiedzanie miasta Chiang Rai i okolic, znajdziecie w linkach poniżej.

A w tym artykule zapraszam Was na dłuższe zwiedzanie, to dla tych, którzy mają więcej czasu i chcą poznać lokalne życie, fantastyczne miejsca na granicy z Laosem i być na trójstyku granic w Złotym Trójkącie.

Naszą podróż zaczynamy z samego rana z miasta Chiang Rai, tutaj możemy wypożyczyć skuter – 200 baht za dzień, lub samochód i ruszać w drogę.

Naszym planem jest:

  1. Wielki Budda,
  2. Fantastyczne punkty widokowe na Laos,
  3. Phu Chi Fa najpiękniejsze miejsce w północnej Tajlandii. Ze szczytem na granicy z Laosem, więc fizycznie jesteś w drugim kraju 😛
  4. Phu Chi Dao – kolejny szczyt, idealny na zachód słońca, Granica z Laosem – kawa z widokiem w Panorama Caffe, most przyjaźni,
  5. Chiang Khong – ciekawe miasteczko
  6. Golden Triangle – miejsce, w którym spotykają się Tajlandia, Laos i Birma,

My Google Maps

Plan podróży – Dzień 1

Ja w swoją podróż wybrałam się samochodem. Droga z Chiang Rai w stronę Phu Chi Fa na początku jest całkiem normalna, przejazd wynosi około 100 km i trwa około dwie godziny, jeśli jedziemy bez przerwy. Ale nie po to jesteśmy na wycieczce, by nic nie zobaczyć po drodze. Punktem pierwszym na naszej mapie po około 50 km trasy jest:

Wat Ubol Khongkharam

Złoty Budda Widoczny z drogi ogromny złoty Budda z widokiem na jezioro. Dziwne, że pośrodku niczego, stoi taki Wielki posąg Buddy. Ciekawe miejsce, podjedź tam samochodem i zrób sobie małą przerwę na kawę i zdjęcia. Zaznaczam, że kawę trzeba mieć w termosie 🙂 bo dookoła same pola…Ban Phaya Phipak Viewpoint

i inne górskie punkty mijane po drodze. Przepiękne miejsca z cudownym widokiem na Laos, pola i góry. Często na takich punktach widokowych są małe ławeczki, więc można sobie spokojnie usiąść i podziwiać górskie krajobrazy.Phu Long Tang Dragon Pool

Kolejny punkt widokowy z cudownym krajobrazem. Podróż samochodem przez bardziej płaską okolicę była fantastyczna, ale około 70 km poza Chiang Rai, sceneria zmieniła się szybko,a droga zaczęła być bardziej stroma, w związku z czym, trzeba było już wolniej jechać i uważać.

Jeśli ktoś ma lęk wysokości kierując samochód, to najlepiej by zamknął oczy… 😉 mój kierowca, czasami był przerażony, bo tak było ostro pod górę…Phu Chi Fa

Najbardziej magiczne miejsce na trasie i idealne na wschód słońca, jeśli ktoś lubi rano wstawać. Tutaj parkujemy samochód i po 20 minutach spokojnego marszu, jesteśmy na szczycie na granicy dwóch państw.

Na samej górze oprócz pięknych widoków, są także lokalni panowie, którzy mogą zrobić Ci zdjęcie z polaroida za 50 baht. Są strasznie przemili, siedzą tam cały dzień i czekają na chętnych. Daj im zarobić parę groszy, dla Ciebie to 6 złotych a dla nich codzienna praca. Jak ja byłam na Phu Chi Fa, niestety nie było wiele osób na szczycie, więc każda osoba była dla nich na wagę złota. Również po drodze spotkasz kilka grupek dzieci z plemienia Hmong, które za parę groszy zaśpiewają Ci lokalne piosenki i mogą zrobić sobie z Tobą zdjęcie. Przygotuj dla każdego parę groszy także 🙂 Całą moją wyprawę z Phu Chi Fa przeczytasz tu:

Phu Chi Fa – w stronę słońca…

Phu Chi Dao

Jeśli jeszcze mało Ci gór, to tutaj mamy kolejny szczyt z przepięknymi widokami na Tajlandię i Laos. Około 20 minut jazdy samochodem z Phu Chi Fa, możemy zaparkować samochód i udać się na szczyt. I tutaj bardzo ważne!!!! Na szczyt prowadzi szlak około 1,5 – 2 godziny marszu, lub bryczką z konikiem za 100 baht. Konie dowożą Ciebie na polankę, gdzie można spać w namiotach, czy rozpalić ognisko, a stamtąd udać się dalszych szlakiem – schodkami, już na sam szczyt. Rewelacyjne miejsce na zachód słońca. Ale jeśli chcesz tu wejść, przygotuj sobie więcej czasu, bo nie jest to atrakcja przy drodze, na szybkie zaliczenie.

Na tej atrakcji kończymy dzień i tu polecam znaleźć nocleg w bliższej czy dalszej okolicy. Ja miałam trochę bardziej napięty program (atrakcje znalezione u kogoś na blogu, ale nie wszystkie rzeczy z tej listy są warte polecenia) a nocleg za bookowałam wcześniej w mieście 80 km dalej ( w tych okolicach ceny były masakrycznie drogie, jeśli w ogóle coś było) więc dzień zakończyłam w hotelu w mieście Chiang Khong.Spałam w małym Nam Khong Guest House – to mały klimatyczny hotelik z basenem, i za pokój na trzy osoby zapłaciliśmy 300 baht, więc cena rewelacyjnie niska.

Plan podróży – Dzień 2

Chiang Khong

Po śniadaniu udajemy się na zwiedzanie miasta i kilku ciekawych świątyń. Chiang Khong to małe miasteczko w prowincji Chiang Rai w północnej Tajlandii.

Jest odwiedzany głównie jako punkt postojowy w drodze do Laosu i jest tajskim odpowiednikiem przygranicznego miasta Huay Xai, położonego po drugiej stronie Mekongu. Jedną z cech tego miejsca jest jego różnorodność etniczna, w tym ludy Tajów, Laotańczyków i plemion górskich, co skutkuje trzema oddzielnymi kalendarzami i różnymi festiwalami odbywającymi się przez cały rok. Koniecznie tutaj zobacz Wat Phra Kaew z bardzo starym wizerunkiem buddy, prawdopodobnie około 400 lat. To najstarsza świątynia w Chiang Khong, położona tuż nad brzegiem rzeki Mekong, oferująca bardzo ładny widok na rzekę i Houay Xai, Laos na drugim brzegu, szczególnie o zachodzie słońca. Czasem możesz trafić na jakiś festiwal jak ja, lub zobaczyć tajską ceremonię błogosławieństw przez mnichów.

Z Chiang Khong chwilowo wracamy trasą, którą pokonywaliśmy w dniu wczorajszych, by zobaczyć na spokojnie dwa ciekawe miejsca. Następnie z powrotem wracamy do miasta i udajemy się około godzinę w stronę Golden Triangle.Chiang Khong-Huay Xai Friendship Bridge

Czwarty most przyjaźni tajsko-laotańskiej to most drogowy nad rzeką Mekong, który łączy dystrykt Chiang Khong i Houayxay w Laosie. Most został otwarty 11 grudnia 2013 i w ciągu paru minut można przejść do Laosu. Niestety podczas pandemii był zamknięty, więc tylko zostało mi popatrzeć…Panorama Coffee

Wspaniałe miejsce na kawę i ciacho z widokiem na rzekę Mekong i Laos. Fajna kawiarenka, w której możesz poobserwować lokalne życie ludzi pracujących na farmie czy rybaków na rzece. Ceny bardzo przystępne. Polecam szczególnie, bo miejsce jest naprawdę super.Wat Mae Ngoen

To małe miasto na naszej trasie w stronę Golden Triangle. Miasto zniszczonych świątyń i drzew tekowych. Dzisiaj do jego największych atrakcji należą doskonały oddział Muzeum Narodowego oraz codzienny targ specjalizujący się w tkaninach Lue i pamiątkach.Wat Phrathat Pha Ngao (Viharn Luang Pho Pha Ngao)

Z tej pochodzącej z X w. świątyni, malowniczo położonej na szczycie wzgórza na południe od Chiang Saen, rozciąga się wspaniały widok na okolice. Szczególną uwagę zwracają płaskorzeźby na wihanie oraz czedi z białego marmuru. Zobacz koniecznie. Ja kiedy tam była, to odbywał się jeden z wielu dni Buddy, więc była wielka impreza, poczęstunki, przemowy i muzyka.Golden Triangle

Po godzinie z miasta Chiang Khong znajdziemy się w słynnym Złotym Trójkącie Jest to popularne określenie jednego z głównych obszarów produkcji opium na terenie Azji, obejmujące swoim zasięgiem powierzchnię 350 tysięcy kilometrów kwadratowych na górzystych terenach takich krajów, jak Mjanma, Tajlandia, Laos i Wietnam To miejsce ma złą historię. Od dawna bowiem był tu koncentrator nielegalnego handlu i przemytu, głównie opium i narkotyków. A dzięki właśnie trójstykowi granic, łatwo było tutaj przemycać towar nielegalnie. Sop Ruak to miejsce, w którym rzeka Mekong – granica między Tajlandią a Laosem, spotyka się z rzeką Ruak – granicą między Tajlandią a Mjanmą.

W przeszłości Złoty Trójkąt – Golden Triangle, był głównym światowym źródłem handlu narkotykami ze względu na swoją uprzywilejowaną lokalizację w wielu krajach. Jednak obecnie jest pod dobrą opieką i staje się popularną atrakcją turystyczną. Możesz tu popłynąć łódką do Laosu, zjeść pyszny obiad, udać się na lokalny market, czy odwiedzić muzeum opium. Mae Sai

Wracając do Chiang Rai, możemy wybrać dwie trasy. Krótszą bezpośrednią, lub wrócić z większa pętelką jeszcze przez kolejne miasta. Jednym z nim jest przygraniczne miasto Mae Sai, gdzie znajdziesz piękne świątynie, ciekawy targ przy granicy z Birmą i poobserwujesz lokalne życie mieszkańców.

Po 60 km wracamy z Mae Sai do Chiang Rai i tutaj już zapraszam Ciebie na zwiedzanie samego miasta i okolic. Informacje zobaczysz w linku tutaj 🙂

Chiang Rai zwiedzamy okolice północnej Tajlandii

Chiang Rai zachwycające świątynie i inne atrakcje

Tajlandia północna przy granicy z Mjanmą

 

Mam nadzieję, że spodobał Ci się ten artykuł i zainspirował choć trochę do zobaczenia trochę więcej niż tylko głównych dwóch miast północnej Tajlandii. Całość trasy ma około 7 godzin jazdy samochodem, aczkolwiek weź pod uwagę, że są to góry i jedziemy wolniej a przede wszystkim po drodze jest tyle cudnych miejsc do zobaczenia, że często będziesz chciał przystawać by coś zobaczyć.

Tutaj na moim blogu plan jest podany na dwa dni zwiedzania, ale jeśli będziesz chciał zobaczyć wszystkie większe świątynie czy muzea po drodze, to dwa dni może nie starczyć. Ale na spokojnie, nawet z drogi możesz sobie zabookować nocleg przez Booking.com czy Agodę i tam gdzie poczujesz, że chcesz zostać, możesz zostać na dłużej.

Chiang Rai na dwa dni

Chiang Rai na dwa dni

Ja mimo że już byłam na Phu Chi Fa – jak dla mnie numer jeden z tej wycieczki, to wiem, że jeszcze chcę tam wrócić na wschód słońca. Bo miejsce jest naprawdę magiczne. A cała dwudniowa trasa jeszcze z super międzynarodowym towarzystwem, to naprawdę super wycieczka 🙂

I na koniec kila rad praktycznych:

  1. Przygotuj sobie wolne 2 -3 dni na zrobienie tej trasy
  2. Nie spiesz się, tam gdzie Ci się podoba zatrzymaj się na dłużej, nie ma nic gorszego niż jazda z zegarkiem w ręku, bo gdzieś tam musisz być,
  3. Po drodze jest jeszcze wiele fajnych miejsc, więc tam gdzie Ci się podoba, po prostu się zatrzymaj i zwiedzaj
  4. Wyżej wspomniane dwa szlaki górskie spokojnie zrobisz w japonkach, nie trzeba się jakoś przygotowywać, aczkolwiek weź ze sobą wodę bo jest strasznie gorąco a na szczycie nic nie kupisz 😉
  5. Enjoy 🙂

A na koniec jeszcze rada podróżniczki, gdzie szukać najlepszych biletów lotniczych ?

Ja używam wyszukiwarki Skyscanner i zawsze tutaj sprawdzam wszytko dokładnie, analizuję co jak i za ile i dopiero wtedy wybieram najlepszy według mnie lot.

Tobie też polecam – kliknij tutaj Skyscanner, a już będziesz miał wszystkie loty na całym świecie w jednym miejscu.

 

Please follow and like us:
error
fb-share-icon