Pangkor – idealne miejsce na relax w Malezji 🙂
Słońce, plaża, pyszne jedzenie i przemiłe towarzystwo… cóż chcieć więcej 🙂
Do tego wiele dzioborożców, czyli cudownie kolorowych ptaków, które jedzą nam z ręki, kajaczki, zachody słońca i przede wszystkim mniej ludzi niż na typowo znanych obleganych turystycznie wyspach.
Tutaj spotkamy bardziej lokalsów, którzy przyjeżdżają odpocząć od zgiełku miasta niż zagranicznych turystów.
Pangkor – to malezyjska wyspa w stanie Perak w północno-zachodniej części kraju.
Jak podaje Wikipedia: Ma powierzchnię 8 km² i zamieszkuje ją około 25.000 mieszkańców. Rząd Malezji promuje na wyspie turystykę, jednak główną gałęzią produkcji pozostaje rybołówstwo.
Jest to mała wyspa i tylko trzy godziny jazdy samochodem od stolicy, więc idealne miejsce na szybki jednodniowy czy weekendowy wypad za miasto.
Znajdziemy tutaj puste linie brzegowe, kolorowe Chinatown i tradycyjne wioski i domy dookoła.
CO MOŻEMY ROBIĆ NA PANGKOR?
PLAŻOWANIE
Wyspa Pangkor to dziesiątki kilometrów linii brzegowej i kilka bezludnych plaż.
Wzdłuż zachodniego wybrzeża nieskazitelne połacia złotego piasku są przełamywane tylko przez okazjonalne hotele i pensjonaty. Plażowicze mogą leżeć na piasku, obserwując łagodne fale szmaragdowego morza.
Wiele plaż jest zupełnie pustych bo lokalsi nie lubią siedzieć na słońcu, w związku z tym siedzą oni albo w restauracjach albo pływają w wodzie. Cała plaża zatem jest do naszej dyspozycji.
RESTUARACJE
Obowiązkowo na wyspie Pangkor trzeba udać się do jednej z restauracji tuż obok plaży i skosztować lokalnych dań i owoców morza. Ryby są świeżutkie łowione przez rybaków tego samego dnia, więc mamy pewność, że wszystko jest pierwsza klasa.
Polecam Wam zamówienie hot pota z owoców morza, gdzie sami sobie gotujemy co chcemy i od naszej tylko woli i portfela zależy co zamówimy.
Ja polecam szczególnie to miejsce: mamy tu pyszne jedzenie, przemiłą obsługę a do tego fajne widoczki na plaże dookoła i dzioborożce w gratisie Restuaracja Nipah Deli
ROMANTYCZNE ZACHODY SŁOŃCA
Polecam udać się na zachód wsypy, czyli na plażę Coral. W sumie to moje ulubione miejsce na całym Pangkor 🙂
Plaża Coral znajduje się wzdłuż zachodniego wybrzeża oddzielona od zatoki Nipah skalistym występem.
Złocisty piasek rozciąga się wokół złotej linii brzegowej obok palm a między drzewami leniwie wiszą hamaki.
Około godziny 19 znajdź sobie miejsce na plaży lub w pobliskiej restauracji i z zimnym drinkiem obserwuj zachód słońca.
SNORKELING I KAJAKI
Wyspa Pangkor ma jedne z najspokojniejszych i najczystszych wód Malezji.
Pozwala to na rozkwit raf koralowych, które są pożywką dla niezliczonych gatunków ryb tropikalnych.
Sprzęt do snorkelingu można wypożyczyć w zatoce Nipah.
Przy każdej większej restauracji są panowie, którzy oferują wszelkiego rodzaju sporty wodne, łódeczki czy wypożyczenie sprzętu, więc nie musisz się o to martwić.
Kajakiem możemy popłynąć na północ wyspy poobserwować piękne plaże, lokalne domy czy popłynąć na południe i zobaczyć rybackie domy, łodzie i kutry rybackie.
A do tego jest wiele fajnych miejsc na zrobienie sobie fajnego zdjęcia, czy na huśtawce czy gdzieś z fajnym widokiem. 
DZIOBOROŻEC
Dzioborożce to bardzo fajny gatunek dużego, kolorowego ptaka w Malezji.
Jak podaje Wikipedia: Dzioborożce – rodzina ptaków z rzędu dzioborożcowych. Należy do niej około 50 gatunków ptaków, z których wszystkie mają stosunkowo długie, zakrzywione dzioby, często z dodatkową rogową naroślą na górnej części dzioba. Całość dzioba jest często bardzo kolorowa
Wiele tych ptaków żyje na wyspie a w porze popołudniowej przylatuje na plażę do restauracji, bo wiedzą, że to ich czas karmienia.
Ja sama karmiłam takiego dzioborożca bananem i papają, zjadł wszystko z talerzyka po czym odleciał w siną dal…
Dzioborożec je mi z ręki 🙂
PORT
Miasto Pangkor składa się z jednej ulicy z kilkoma kawiarniami i restauracjami. To właśnie tutaj kupisz pamiątki, potrzebne rzeczy codziennego użytku i zaobserwujesz lokalne życie mieszkańców, wioski na palach i rybackie kutry.
To tutaj przypływają wszystkie speedboaty i stąd z prakingu obok portu, taksówką udajemy się w miejsce, które nas interesuje.
Niektórzy podróżnicy wypożyczają motocykl i jeżdżą po wyspie. Inni podejmują wyzwanie jazdy na rowerze lub spacerów. Do wyboru do koloru. 
Wyspa Pangkor
Bardziej znana lokalsom niż turystom dlatego można tutaj spokojnie odpocząć 😉
Do tego fajna plaża, kajaczki, łódeczki a co najważniejsze przepyszne lokalne jedzenie oraz seafood.
Co śmieszne te najbardziej reklamujące się miejsca – restauracje, wcale nie są takie „pyszne” a właśnie takie lokalne rodzinne restauracje mają najwięcej klientów i lokalsów, którzy tu przychodzą bo wiedzą, że zawsze będzie pysznie 🙂
Dlatego ja Wam polecam moją restaurację, w której byłam z lokalsami, a oni tu chodzą od lat.
RADY PRAKTYCZNE W PANGKOR:
- wyspa oddalona jest 3 godziny drogi samochodem od Kuala Lumpur,
- na lądzie – wyspie Marina Island mamy dwa miejsca promowe, z których możemy złapać prom na wyspę Pangkor,
- promy to speedboaty, płyną około pól godziny a bilety kupujemy na miejscu za 15 złotych w dwie strony,
- speedboaty odpływają od 7 rano do 18 wieczorem mniej więcej co godzinę, ale sprawdź rozkład wcześniej bo co jakiś czas jest zmieniany,
- samochód możemy zaparkować przed mariną na wielu strzeżonych parkingach, w zależności od parkingu płacimy za godzinę lub za cały dzień 20 złotych
- na wyspie po zejściu z promu ustawia się do nas kolejka chętnych na taksówkę, samochód, czy motor,
- cena za taksówką z promu na Coral Beach to 16 złotych,
- weź dobry humor, olejek do opalania i enjoy 🙂
Jak będziesz w Kuala Lumpur w Malezji i będziesz chciał odpocząć to polecam wyspę Pangkor.
Fajne plaże, pyszne jedzenie, mało turystów.
Dla mnie idealnie 🙂
1 pingback