Ciekawy wywiad dotyczący mojego życia w Tajlandii: „Polka w Tajlandii opowiada – to była najlepsza decyzja mojego życia”
Monika Karlińska to podróżniczka, którą wybuch pandemii zaskoczył w Tajlandii, jednym z przystanków jej wyprawy dookoła świata.
Pojechała tam na wakacje, które przerodziły się w prawdziwe lokalne życie, trwające już od dwóch lat. Polka opowiada o swojej tajskiej przygodzie, podczas której została nauczycielką w szkole.
Zapraszam do artykułu na stronie Onet – To była najlepsza decyzja mojego życia
Wywiad z Martą Abramczyk o różnych aspektach życia w Tajlandii 🙂
Marta Abramczyk Onet.pl: Od zawsze ciągnęło cię do podróży?
Monika Karlińska: Od zawsze lubiłam podróżować. W dzieciństwie cieszyły mnie zarówno wycieczki z rodzicami, jak i te szkolne.
Jako dorosła samodzielnie organizowałam swoje wypady bądź też wyjeżdżam wspólnie z przyjaciółmi na krótsze czy dłuższe wycieczki.
Mieszkając w Polsce, praktycznie każdy weekend starałam się spędzić na aktywnościach organizowanych poza Warszawą. Najczęściej były to city breaki w Europie lub naszych polskich górach…
Tajlandia jest jednym z tych krajów, który przez pandemię zamknął swoje granice na bardzo długi czas. Moim przyjaciołom udało się uciec w marcu 2020 r., Ty jednak zostałaś. Opowiesz, jak wyglądał początek epidemii?
Tak ja zostałam w Tajlandii na dłużej. Na początku nikt nie wiedział jak to będzie i jak długo będzie trwała pandemia. Wszyscy myśleli, że to będzie miesiąc, maksymalnie trzy, więc zaplanowałam, aby na czas lockdownu zostać w Tajlandii, dokładnie na Krabi.
Miałam swój domek na plaży, która była praktycznie pusta, więc bardzo miło wspominam ten czas.
Resztę możecie przeczytać w linku powyżej 🙂Zapraszam serdecznie do całego artykułu i dajcie znać co sądzicie o moich dwóch latach w Tajlandii 🙂
Wyruszyła w podróż dookoła świata, ale pandemia zaskoczyła ją na plaży w Tajlandii. Polka opowiada, jak spędziła dwa lata w Azji – co myślicie o tym wywiadzie?
Dajcie znać w komentarzu pod artykułem 🙂
Pozdrawiam już ciepło z innego azjatyckiego kraju 🙂
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.