Songkran to jedno z najważniejszych świąt w całej Tajlandii, czyli tradycyjny tajski Nowy Rok. Nazwa pochodzi od sanskryckiego słowa sankrānti „przejście” i chodzi o przejście Słońca z jednego znaku zodiaku w drugi.
To wielkie wydarzenie, na które wszyscy czekają cały rok. Songkran trwa 3 dni, ale wszyscy tak naprawdę świętują go cały tydzień. Tradycyjnie odwiedza się wtedy swoje rodziny, więc wszyscy Tajowie podróżują już tydzień wcześniej, by razem świętować tajski Nowy Rok w rodzinnym gronie.
W sumie mój Sonkgran też trwał prawie tydzień. Bo raz byłam zaproszona do moich tajskich przyjaciół na wielki obiad razem z całą wielką rodziną.
Potem impreza u znajomych z Filipin, a kolejnego dnia wielka impreza rodzinna amerykańsko- tajska.
Oj dużo się działo.
A na czym polegają uroczystości związane z tym świętem?
Po pierwsze, wszyscy Tajowie spotykają się rodzinnie przy stole i spędzają wspólnie czas. Sprzątają domy, gotują i przygotowują się do największych uroczystości ostatniego dnia. Wtedy z samego rana, udają się wszyscy do świątyni by się pomodlić – za swoich bliskich, za zmarłych i za swoją przyszłość.
Przynosi się wtedy kolorowe wstęgi ze znakami zodiaku i kwiaty, które wkłada się w jedno wielkie kolorowe drzewo obok świątyni. Jest to dzień, w którym oblewa się postaci Buddy wodą, która symbolizuje oczyszczenie. W ten sposób oczyszczamy swoje dusze z grzechów.
Zapala się świece i kadzidełka, robi kopczyki z piasku przy świątyni (kopczyki – tylko raz w roku Tajowie budują kopczyki. Wierzy się, że przez cały rok Tajowie wynoszą piasek ze świątyni, więc w tym dniu go przynoszą i budują kopczyki. By była harmonia zachowana), przynosi jedzenie dla mnichów, którzy modlą się za zmarłych.
Na innej tacy przynosi się jedzenie dla mnichów, by zapewnić sobie pomyślność i kwiaty, dzięki którym w nowym życiu odrodzimy się piękni i pachnący jak właśnie te kwiaty, składane przy świątyni…
Również w innym miejscu należy uderzyć w gong na szczęście, w innym powrzucać monety do miseczek, która każda symbolizuje coś innego… Także to nie tylko modlitwa w jednym miejscu, to cały szereg rytuałów.
Wiele, bardzo pięknych zwyczajów. Każda rzecz symbolizująca coś innego. I każdy Taj tego bardzo przestrzega. Również w domach, młodzi obmywają stopy swoim rodzicom.
A na koniec najbardziej widowiska część święta, czyli taki nasz Śmigus Dyngus. Wszyscy polewają się wodą.Niestety z racji pandemii, polewanie zostało zakazane już 2 rok z rzędu. Ja na szczęście miałam swój prywatny Śmigus Dyngus w domu.
Songkran, cudowny czas i warto było wstać przed 6 rano, by móc wszystko zobaczyć na własne oczy.
Zapraszam również na filmik z okazji Tajskiego Nowego Roku 🙂
Happy Songkran 🙂
Czyli Szczęśliwego Nowego Tajskiego Roku dla Wszystkich 🙂
A jeśli jesteś tutaj pierwszy raz to także zobacz koniecznie moje inne GeoZakręcone strony:
GeoZakręcona na Facebooku https://www.facebook.com/GeoZakrecona/
GeoZakręcona na Instagramie https://www.instagram.com/geozakrecona.pl/
Mam nadzieję, że Ci się tam spodoba i zostaniesz ze mną na dłużej 🙂
Pokazuję tam moje lokalne życie – teraz w Tajlandii, ciekawe atrakcje i lokalne perełki, których nie znajdziesz w przewodnikach.
Odkrywam świat, zwiedzam nietypowe miejsca i poznaję lokalnych ludzi. A przede wszystkim dzielę się z Tobą mój czytelniku tak abyś Ty sam, siedząc w domu mógł poznać troszkę lokalnej kultury i poznać ciekawe miejsca, które może w przyszłości Cię zainspirują by je samemu zobaczyć na żywo 🙂
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.